W dzisiejszym świecie nadmiaru dóbr konsumpcyjnych, jesteśmy codziennie wystawiani na działanie wielu rodzajów reklam i kampanii promocyjnych. Człowiek, który nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami, wszystko będzie tracić. Taki styl życia nigdy nie doprowadzi nas do bogactwa. Na pewno nie, na początku naszej drogi. Media i inne środki przekazu, ciągle promują konsumpcyjny styl życia. Firmy wymyślają coraz to nowsze strategie sprzedaży swoich produktów, często kreując w nas potrzeby, których wcześniej nie mieliśmy. Świat sprzedaży i masowego marketingu, nie sprzyja dążeniu do bogactwa ludzi, którzy nie mają wielu pieniędzy. Istnieją jednak sprawdzone metody sterowania przepływami pieniężnymi, aby wydatki były możliwie najlepsze w stosunku do naszych aktualnych dochodów i potrzeb.
Bardzo często, to nie ilość pieniędzy ma decydujące znaczenie. Najważniejsze, bowiem jest odpowiednie nimi zarządzanie. Bez odpowiednich schematów postępowania, żadne nawet duże pieniądze nie będą się przy nas trzymały. Każdą ilość pieniędzy da się wydać, nie ma tutaj żadnych ograniczeń. Osoby, które nagle stają się posiadaczami dużej fortuny w 80% przypadków, po kilku latach wracają do życia bez pieniędzy. Takich historii jest na świecie mnóstwo i to jeszcze bardziej pokazuje, jak nie umiejętne wydawanie może zniszczyć fortunę. Pieniądze, które dla jednej osoby oznaczałaby wolność finansową, dla drugiej są tylko elementem lepszego życia, trwającego często tylko kilka lat.
System zarządzania pieniędzmi, pomaga wydawać pieniądze na dokładnie zaplanowane wcześniej cele. W życiu każdego z nas, jest wiele dziedzin, które wymagają zaspokojenia. Potrzeby powinny być zaspakajane w zależności od ilości posiadanych i zarabianych przez nas pieniędzy. Systemów jest kilka, ale wszystkie mają jeden wspólny element. Podstawowym założeniem każdego z nich, jest odkładanie przynajmniej 10% każdego dochodu.
Pieniądze te mają budować naszą wolność finansową i mogą zostać wydane tylko na przyszłe inwestycje, które powinny zwiększyć nasz majątek. Nie wolno ich wydawać na bieżące potrzeby i zachcianki konsumenckie. To powinien być najważniejszy wydatek, każdej osoby, która ma w planie osiągnąć niezależność finansową. Z każdego dochodu, 10% staraj się przeznaczyć na przyszłe inwestycje i budowanie wolności finansowej. Najlepiej w tym celu, założyć osobne konto bankowe i tam przelewać te pieniądze. Jeśli będą trzymane w domu, lub na tym samym koncie co reszta, ciężko będzie nad nimi zapanować.
Pozostałe 90% zostaje nam na życie i te pieniądze są do naszej dyspozycji. Możemy robić z nimi co tylko zechcemy, jednak dobrze będzie dalej te pieniądze dzielić i w odpowiedni sposób je wydawać. Dzięki takiemu postępowaniu, będziemy ciągle się rozwijać
i zwiększać tempo budowania majątku.
Najpopularniejszy schemat zarządzania podaje T. Harv Eker w swojej książce „Bogaty albo biedny – po prostu różni mentalnie”. Według niego poza 10% na przyszłe inwestycje, resztę pieniędzy powinno się podzielić następująco:
10% na rozrywkę – wszystko to, co sprawia nam w życiu przyjemność. Rozrywka często kosztuje i sami najlepiej wiemy, co jest dla nas rozrywką, a co nie. Powinna to być, ważna część naszego budżetu. Człowiek, który tylko pracuje, zarabia pieniądze i nie cieszy się życiem, nigdy nie będzie szczęśliwy.
10% na edukację – człowiek, który przestaje zdobywać nowa wiedzę, cofa się do tyłu. Świat ciągle idzie do przodu i aby za nim nadążyć, musimy się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Dzięki takiej inwestycji, zaczynamy zarabiać coraz więcej, bo wszystko to jest dokładnie ze sobą powiązane. Zwiększając zasób wiedzy i kompetencje, zarabiamy coraz więcej.
10% na przyszłe, większe wydatki – nagłe i niespodziewane wydatki, mogą w naszym budżecie spowodować zawirowania i problemy. Dzięki odkładaniu pieniędzy na ten cel, jesteśmy zawsze przygotowani i nic nie jest w stanie nas zaskoczyć. Z tych pieniędzy korzystamy także, gdy chcemy kupić rzeczy bardziej wartościowe jak elektronika, samochód, czy mieszkanie. Wszystko to, co kupione nagle mogłoby zakłócić nasz domowy budżet, oraz wszystkie większe wydatki, które powinny być planowane wcześniej.
5% na cele charytatywne – wszyscy najbogatsi ludzie świata, oddają dużo pieniędzy na pomoc innym. Jest wiele teorii na ten temat. Wszystkie związane z prawem przyciągania które mówi, że im więcej dajesz, tym więcej do Ciebie wraca. Koncepcję tą dokładnie opisuje Joe Vitale w książce „Największy w historii sekret robienia pieniędzy”. Na pewno coś w tym jest. Dobrze pomagać innym i dzielić się tym co się ma.
55% czyli reszta, zostaje nam na pokrycie bieżących wydatków, które są niezbędne do naszego życia. Jedzenie, wszystkie rachunki związane z mieszkaniem, czy podróżowaniem oraz inne rzeczy, bez których ciężko się dziś obejść, to rzeczy na które powinno wystarczyć nam 55%. Często w polskich realiach jest się zmieścić w tej kwocie, nie mniej jednak ten model właśnie tak zakłada.
Wiele osób jest leniwych i twierdzi, że nie potrzebuje robić takich analiz i zarządzać swoimi pieniędzmi. Prawdą jest, że pieniądze nie są dla leniwych osób. Umiejętność dobrego zarządzania pieniędzmi, to jedna z różnic pomiędzy ludźmi bogatymi i biednymi. W szkołach tego nie uczą, ale posiadając odpowiednią wiedzę, możemy się nauczyć tego sami. Jak każda nowa umiejętność, na początku będzie nie jasna i wydawałoby się, że nie do końca potrzebna. Nasza inteligencja finansowa, to zbiór odpowiednich nawyków i zachować, które decydują o tym czy będziemy bogaci czy nie. Zarządzanie pieniędzmi jest jednym z takich nawyków, dlatego trzeba się go nauczyć i wprowadzić go w życie.
Kolejna sprawa, to częste wymówki mówiące o małej ilości pieniędzy do odpowiedniego zarządzania. Często coś w tym jest, ale na każdy, kto zechce może uczyć się zarządzania. Podane wcześniej zestawienia procentowe, nie są sztywne i można je dopasować do swojej sytuacji finansowej. Najważniejszy wydatek i nigdy nie wolno o nim zapominać, to 10% dochodów przeznaczane na budowanie wolności finansowej. Ważniejsza od ilości zaoszczędzonych pieniędzy jest na początku, nauka nowej umiejętności i nowego nawyku. Potrafiąc zarządzać małymi pieniędzmi, bez problemu poradzimy sobie z tymi większymi. Nie będzie sytuacji, która dotyka 80% osób stających się nagle bogatymi. Większość dzisiejszych milionerów, nawet po stracie całego majątku, jest w stanie za jakiś czas wszystko odbudować. Nie liczy się to, ile masz pieniędzy w tej chwili tylko to, co z nimi robisz i jak je wydajesz. Liczą się nawyki i sposób myślenia o pieniądzach.
Wprowadzenie jakiegokolwiek systemu, ma jeszcze wiele innych pozytywnych skutków. Jednym z nich jest efekt psychologiczny powodujący, że widząc więcej pieniędzy na naszą wolność finansową, staramy się jeszcze bardziej przyśpieszyć cały proces. To wszystko staje się wielką kulą śnieżną, która zaczyna się toczyć coraz szybciej.
Jeśli nie podoba Ci się ten system, twierdzisz że Ci nie odpowiada, zawsze możesz zastosować swój własny i dopasowany do swoich aktualnych możliwości finansowych. Ten jest sprawdzony przez miliony osób na całym świecie, ale nie każdy może sobie na takie zarządzanie pozwolić. Pamiętaj o odkładaniu 10% na konto wolności finansowej, a resztę rozdzielaj według własnych potrzeb i możliwości. Staraj się stopniowo zwiększać ilość pieniędzy przeznaczoną na ten cel, a nawet się nie obejrzysz gdy staniesz się prawdziwie niezależny finansowo.
Jeśli masz jakieś swoje pomysły odnośnie zarządzania, lub pytania z tym związane napisz to w komentarzu.