Oszczędzanie to sposób myślenia, który sprawia, że w naszym życiu zaczyna pojawiać się więcej pieniędzy. Nie powinno się oszczędzania kojarzyć z odkładaniem, bo tak naprawdę to nie ilość zgromadzonych dzięki temu pieniędzy, ma tutaj największe znaczenie.
W dzisiejszym świecie jest kilka istotnych problemów z oszczędzaniem. Ze względu na obecną sytuację i rosnące koszty życia, przy zarobkach często stojących w miejscu, oszczędzanie nie jest łatwe. Kolejną kwestią jest obecność olbrzymiej, praktycznie nie ograniczonej ilości dóbr konsumpcyjnych. Ludzie którzy mają pieniądze i mogliby spokojnie oszczędzać, poddawani są programom społecznym, które doradzają jak największą konsumpcję. Za pomocą całych sieci marketingu i reklam, wytwarzane jest
w nas poczucie chęci zakupów i natychmiastowej gratyfikacji. Ludzie, którzy nie mają pieniędzy dzięki temu wpadają w długi. Ludzie, którzy mają pieniądze wydają ponad miarę, nie pozostawiając sobie rezerw w postaci oszczędności.

Oszczędzanie nie powinno polegać na cięciu wydatków. Jeśli pieniądze będziemy wydawać mądrze i racjonalnie, zapewne zaczną się w naszym życiu pojawiać oszczędności. O tym co robimy z pieniędzmi, ile oszczędzamy, na co wydajemy najczęściej decydują nasze nawyki i przekonania. Najczęściej są to złe nawyki i złe przekonania. Brak edukacji oraz programowanie społeczne, skutecznie utrudnia tworzenie oszczędności i zwiększanie majątku i bogactwa.

Gdzie najwięcej tracimy?

Wbrew pozorom, to te najmniejsze wydatki powodują największe spustoszenie w naszym budżecie. Drobne kwoty wydawane codziennie na gazetę czy batonik, pod koniec miesiąca dają spore sumy. Najczęściej te rzeczy kupowane są w pośpiechu, za małe kwoty pieniędzy, na które w ogóle nie zwracamy uwagi. Wydaje nam się, że to przecież tylko kilka złotych, to nie uratuje mojego budżetu i nie pomoże oszczędzać.

Taki sposób myślenia na pewno też nie pomoże. Wydawanie pieniędzy to nawyk.
W dzisiejszych czasach, najczęściej jest to zły nawyk. O ile są rzeczy, bez których nie możemy się obejść i musimy je kupować, o tyle bardzo często wydajemy pieniądze zupełnie nie potrzebnie. Nie zdajemy sobie sprawy, że taki nawyk powoduje to, że nigdy nie będziemy mieć pieniędzy.

oszczędzanieJeśli każdą złotówkę będziemy tracić, to wraz z rosnącymi dochodami nie zmieni się w naszym życiu nic. Będziemy mieć więcej rzeczy materialnych i luksusów, ale nasze oszczędności pozostaną na tym samym poziomie i będą wynosić zero. Nawyk, przez który dziś wydajemy wszystko, przy większych dochodach będzie tym samym nawykiem.

Jak z tym walczyć? Jak zacząć oszczędzać?

Oszczędzanie jest również nawykiem tyle tylko, że często musimy się go nauczyć sami.  Systemy edukacji oraz media, nie uczą nas oszczędzania. Wbrew pozorom nie jest to trudne. Na początku potrzebna jest wytrwałość i dyscyplina, później jak każdy nawyk wchodzi nam w krew i staje się czymś zupełnie normalnym.

Najprościej zacząć od odkładania nawet bardzo małych kwot. Nie chodzi tu o ilość pieniędzy, które możemy dzięki temu zaoszczędzić, tylko o wyrobienie bardzo dobrego nawyku. Najlepiej oszczędzać minimum 10% swoich miesięcznych dochodów. Najprościej to wyobrazić sobie, że po prostu mamy miesięcznie mniej o 10% i nauczyć się żyć bez tego. Jeśli masz tyle, aby odkładać te 10%, oszczędzaj tyle ile dasz radę. Może to być nawet kilka złotych. Najważniejszy jest nawyk.

Taki styl życia pociągnie za sobą lawinę oszczędności w różnych innych dziedzinach życia, nie powodując przy tym uszczerbku na jego jakości. Zaoszczędzone pieniądze zaczną przyciągać nowe. Jeśli to wszystko pójdzie w parze z oduczaniem się nawyku złego wydawania, nowe i większe pieniądze są tylko kwestią czasu. Nic nie dzieje się od razu, na początku potrzebna jest duża dyscyplina, cierpliwość i wytrwałość.

Czy więc warto oszczędzać? Myślę, że po przeczytaniu tego artykułu, będziesz potrafił sobie na to pytanie dobrze odpowiedzieć. Nawet drobne kwoty, odkładane codziennie kiedyś będą dużymi sumami.


W dzisiejszym świecie nadmiaru dóbr konsumpcyjnych, jesteśmy codziennie wystawiani na działanie wielu rodzajów reklam i kampanii promocyjnych. Człowiek, który nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami, wszystko będzie tracić. Taki styl życia nigdy nie doprowadzi nas do bogactwa. Na pewno nie, na początku naszej drogi. Media i inne środki przekazu, ciągle promują konsumpcyjny styl życia. Firmy wymyślają coraz to nowsze strategie sprzedaży swoich produktów, często kreując w nas potrzeby, których wcześniej nie mieliśmy. Świat sprzedaży i masowego marketingu, nie sprzyja dążeniu do bogactwa ludzi, którzy nie mają wielu pieniędzy. Istnieją jednak sprawdzone metody sterowania przepływami pieniężnymi, aby wydatki były możliwie najlepsze w stosunku do naszych aktualnych dochodów i potrzeb.

System zarządzania pieniędzmi

Bardzo często, to nie ilość pieniędzy ma decydujące znaczenie. Najważniejsze, bowiem jest odpowiednie nimi zarządzanie. Bez odpowiednich schematów postępowania, żadne nawet duże pieniądze nie będą się przy nas trzymały. Każdą ilość pieniędzy da się wydać, nie ma tutaj żadnych ograniczeń. Osoby, które nagle stają się posiadaczami dużej fortuny w 80% przypadków, po kilku latach wracają do życia bez pieniędzy. Takich historii jest na świecie mnóstwo i to jeszcze bardziej pokazuje, jak nie umiejętne wydawanie może zniszczyć fortunę. Pieniądze, które dla jednej osoby oznaczałaby wolność finansową, dla drugiej są tylko elementem lepszego życia, trwającego często tylko kilka lat.

System zarządzania pieniędzmi, pomaga wydawać pieniądze na dokładnie zaplanowane wcześniej cele. W życiu każdego z nas, jest wiele dziedzin, które wymagają zaspokojenia. Potrzeby powinny być zaspakajane w zależności od ilości posiadanych i zarabianych przez nas pieniędzy. Systemów jest kilka, ale wszystkie mają jeden wspólny element. Podstawowym założeniem każdego z nich, jest odkładanie przynajmniej 10% każdego dochodu.

Pieniądze te mają budować naszą wolność finansową i mogą zostać wydane tylko na przyszłe inwestycje, które powinny zwiększyć nasz majątek. Nie wolno ich wydawać na bieżące potrzeby i zachcianki konsumenckie. To powinien być najważniejszy wydatek, każdej osoby, która ma w planie osiągnąć niezależność finansową. Z każdego dochodu, 10% staraj się przeznaczyć na przyszłe inwestycje i budowanie wolności finansowej. Najlepiej w tym celu, założyć osobne konto bankowe i tam przelewać te pieniądze. Jeśli będą trzymane w domu, lub na tym samym koncie co reszta, ciężko będzie nad nimi zapanować.

Pozostałe 90% zostaje nam na życie i te pieniądze są do naszej dyspozycji. Możemy robić z nimi co tylko zechcemy, jednak dobrze będzie dalej te pieniądze dzielić i w odpowiedni sposób je wydawać. Dzięki takiemu postępowaniu, będziemy ciągle się rozwijać
i zwiększać tempo budowania majątku.

Najpopularniejszy schemat zarządzania podaje T. Harv Eker w swojej książce „Bogaty albo biedny – po prostu różni mentalnie”. Według niego poza 10% na przyszłe inwestycje, resztę pieniędzy powinno się podzielić następująco:

10% na rozrywkę – wszystko to, co sprawia nam w życiu przyjemność. Rozrywka często kosztuje i sami najlepiej wiemy, co jest dla nas rozrywką, a co nie. Powinna to być, ważna część naszego budżetu. Człowiek, który tylko pracuje, zarabia pieniądze i nie cieszy się życiem, nigdy nie będzie szczęśliwy.

10% na edukację – człowiek, który przestaje zdobywać nowa wiedzę, cofa się do tyłu. Świat ciągle idzie do przodu i aby za nim nadążyć, musimy się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Dzięki takiej inwestycji, zaczynamy zarabiać coraz więcej, bo wszystko to jest dokładnie ze sobą powiązane. Zwiększając zasób wiedzy i kompetencje, zarabiamy coraz więcej.

10% na przyszłe, większe wydatki – nagłe i niespodziewane wydatki, mogą w naszym budżecie spowodować zawirowania i problemy. Dzięki odkładaniu pieniędzy na ten cel, jesteśmy zawsze przygotowani i nic nie jest w stanie nas zaskoczyć. Z tych pieniędzy korzystamy także, gdy chcemy kupić rzeczy bardziej wartościowe jak elektronika, samochód, czy mieszkanie. Wszystko to, co kupione nagle mogłoby zakłócić nasz domowy budżet, oraz wszystkie większe wydatki, które powinny być planowane wcześniej.

5% na cele charytatywne – wszyscy najbogatsi ludzie świata, oddają dużo pieniędzy na pomoc innym. Jest wiele teorii na ten temat. Wszystkie związane z prawem przyciągania które mówi, że im więcej dajesz, tym więcej do Ciebie wraca. Koncepcję tą dokładnie opisuje Joe Vitale w książce „Największy w historii sekret robienia pieniędzy”. Na pewno coś w tym jest. Dobrze pomagać innym i dzielić się tym co się ma.

55% czyli reszta, zostaje nam na pokrycie bieżących wydatków, które są niezbędne do naszego życia. Jedzenie, wszystkie rachunki związane z mieszkaniem, czy podróżowaniem oraz inne rzeczy, bez których ciężko się dziś obejść, to rzeczy na które powinno wystarczyć nam 55%. Często w polskich realiach jest się zmieścić w tej kwocie, nie mniej jednak ten model właśnie tak zakłada.

Wiele osób jest leniwych i twierdzi, że nie potrzebuje robić takich analiz i zarządzać swoimi pieniędzmi. Prawdą jest, że pieniądze nie są dla leniwych osób. Umiejętność dobrego zarządzania pieniędzmi, to jedna z różnic pomiędzy ludźmi bogatymi i biednymi. W szkołach tego nie uczą, ale posiadając odpowiednią wiedzę, możemy się nauczyć tego sami. Jak każda nowa umiejętność, na początku będzie nie jasna i wydawałoby się, że nie do końca potrzebna. Nasza inteligencja finansowa, to zbiór odpowiednich nawyków i zachować, które decydują o tym czy będziemy bogaci czy nie. Zarządzanie pieniędzmi jest jednym z takich nawyków, dlatego trzeba się go nauczyć i wprowadzić go w życie.

Kolejna sprawa, to częste wymówki mówiące o małej ilości pieniędzy do odpowiedniego zarządzania. Często coś w tym jest, ale na każdy, kto zechce może uczyć się zarządzania. Podane wcześniej zestawienia procentowe, nie są sztywne i można je dopasować do swojej sytuacji finansowej. Najważniejszy wydatek i nigdy nie wolno o nim zapominać, to 10% dochodów przeznaczane na budowanie wolności finansowej. Ważniejsza od ilości zaoszczędzonych pieniędzy jest na początku, nauka nowej umiejętności i nowego nawyku. Potrafiąc zarządzać małymi pieniędzmi, bez problemu poradzimy sobie z tymi większymi. Nie będzie sytuacji, która dotyka 80% osób stających się nagle bogatymi. Większość dzisiejszych milionerów, nawet po stracie całego majątku, jest w stanie za jakiś czas wszystko odbudować. Nie liczy się to, ile masz pieniędzy w tej chwili tylko to, co z nimi robisz i jak je wydajesz. Liczą się nawyki i sposób myślenia o pieniądzach.

Wprowadzenie jakiegokolwiek systemu, ma jeszcze wiele innych pozytywnych skutków. Jednym z nich jest efekt psychologiczny powodujący, że widząc więcej pieniędzy na naszą wolność finansową, staramy się jeszcze bardziej przyśpieszyć cały proces. To wszystko staje się wielką kulą śnieżną, która zaczyna się toczyć coraz szybciej.

Jeśli nie podoba Ci się ten system, twierdzisz że Ci nie odpowiada, zawsze możesz zastosować swój własny i dopasowany do swoich aktualnych możliwości finansowych. Ten jest sprawdzony przez miliony osób na całym świecie, ale nie każdy może sobie na takie zarządzanie pozwolić. Pamiętaj o odkładaniu 10% na konto wolności finansowej, a resztę rozdzielaj według własnych potrzeb i możliwości. Staraj się stopniowo zwiększać ilość pieniędzy przeznaczoną na ten cel, a nawet się nie obejrzysz gdy staniesz się prawdziwie niezależny finansowo.

Jeśli masz jakieś swoje pomysły odnośnie zarządzania, lub pytania z tym związane napisz to w komentarzu.


Gdy zaczynasz się interesować pieniędzmi i szukasz sposobów na to, aby mieć ich dużo musisz wiedzieć, że jedna droga długo będzie prowadzić Cię do celu. Najlepiej budować wolność finansową za pomocą kilku różnych źródeł dochodu, jednocześnie pamiętając o ciągłym sprawdzaniu wydatków oraz sprawdzaniu bieżącej sytuacji finansowej. Po przeprowadzeniu analizy, będziesz wiedział czy przyśpieszasz, czy hamujesz swoje tempo.

Na początek przeanalizuj swoją sytuację pod kątem możliwości:

– zmniejszenia wydatków,

– zmniejszenia złego zadłużenia,

– zwiększenia zarobków,

– zwiększenia majątku.

Są to plany cząstkowe, których zastosowanie razem znacznie zmniejsza czas osiągnięcia celu. Połączenie czterech powyższych planów umożliwi Ci zamianę dochodu z pracy na dochód z majątku, zamianę złego długu w dobry dług, reinwestowanie oszczędności w wydatkach. Wszystko w celu pomnażania majątku przynoszącego Ci dochód.

Po wprowadzeniu tego w życie pamiętaj, że nie jest to jednorazowa czynność ale część procesu, który raz uruchomiony ma szansę działać dla Ciebie przez cały czas. W tym czasie będzie stale zwiększał prędkość budowania Twojej niezależności finansowej.

W jaki sposób uruchomić cały proces, znacznie zwiększając tempo dążenia do wolności finansowej?

Odblokuj i zacznij wykorzystywać następujące możliwości:

1) Dochód z pracy na etacie zwiększa twój majątek

Jeżeli pracujesz na etacie, jesteś samozatrudnionym specjalistą, lub prowadzisz własną działalność gospodarczą, zacznij tworzyć nadwyżkę dochodu z pracy. Będziesz mógł ją zainwestować w majątek dochodowy, który przyniesie Ci następnie dochód. Rozpoczniesz w ten sposób proces zamiany dochodu z pracy na etacie w dochód z majątku. Schemat powtarzany wielokrotnie stworzy spiralę sukcesu.

Łatwo się to pisze i łatwo czyta, jednak w praktyce często wygląda to zupełnie inaczej. Kiedy dochody zaczynają się zwiększać, w jeszcze większym tempie zwiększasz swoje wydatki. Odkrywasz nowe potrzeby, tracisz umiejętność oszczędzania. Rozpoczynasz odwrotny proces – zadłużania. Karty kredytowe, linia debetowa, zakupy na raty, kredyt na samochód, na wakacje, na dom. Dlatego właśnie to wzrost, a nie spadek dochodów jest powodem częstego zadłużania się ponad miarę i wchodzenia w pętlę zadłużenia.

2) Oszczędności w wydatkach mogą zostać inwestowane, zwiększając twój majątek.

Zgromadzony wcześniej majątek zaczyna przynosić dochód. Dzięki temu, możesz rozpocząć proces zamiany dochodu z pracy na etacie, w dochód z majątku. Schemat powtarzany wielokrotnie znów tworzy spiralę sukcesu.

Najczęściej w praktyce oszczędzają osoby z najniższymi dochodami. Oszczędzają oni jednak z konieczności, odmawiając sobie wielu rzeczy, aby móc przeżyć. Wcześniej czy później te oszczędności i tak zostaną przez nich skonsumowane.

Im większe zarobki osiągasz, tym przejawiasz mniejszą skłonność do oszczędzania, które kojarzy się z odmawianiem sobie wszystkiego. Jest to zresztą prawda, ponieważ przeważnie oszczędza się bezcelowo. Nie spisując celu i nie planując, prędzej czy później stracimy swoje oszczędności.

Mądre planowe oszczędzanie, może wraz ze wzrostem dochodów tworzyć coraz większy strumień środków które zwiększają majątek dochodowy. Nawet jeżeli zarabiasz coraz więcej, a oszczędzasz coraz mniejszy procent swoich wydatków, możesz ciągle zwiększać wartość płynącą z tej możliwości.

3) Dobry dług zwiększa twój majątek

Rozpoczynasz proces zamiany pieniędzy innych ludzi, na Twój majątek dochodowy. Jeżeli dochód z majątku przekroczy koszt pozyskania pieniędzy, Twój majątek zacznie przynosić dochód. Równolegle możesz rozpocząć proces zamiany złego długu na dobry. Zwiększa się Twoja zdolność kredytowa, co umożliwia Ci dalsze zwiększanie majątku dochodowego. Schemat powtarzany wielokrotnie tworzy również spiralę sukcesu.

W praktyce jednak, zwiększanie się dochodów powoduje przede wszystkim zaciąganie kredytów na zakup majątku niedochodowego. Kredytujemy głównie majątek, który nie tylko nie dostarcza nam dochodu, ale jeszcze z biegiem czasu ma coraz mniejszą wartość (samochód, wyposażenie domu). W efekcie pomimo spłaty zadłużenia, łączna wartość naszego majątku ciągle spada i pozostaje ujemna. W większości przypadków, jak widzisz zwiększenie dochodów doprowadza wiele osób jedynie do zwiększenia zadłużenia i ciągłego zmniejszania wartości majątku. W ten sposób ludzie sami niweczą własne wysiłki  na drodze do niezależności finansowej.
prędkość


Wielu ówczesnych milionerów w ogóle nie wyróżnia się z tłumu. To są tacy sami ludzie, jak inni. Mijasz ich na ulicy i tego po nich nie widać. Mają pieniądze, ale nie pokazują i nie chwalą się nimi. To jest prawdziwe bogactwo, które nie tylko się ujawnia stanem naszego portfela. Pieniądze to tylko to, co widać na zewnątrz. Prawdziwe bogactwo jest dużo głębiej.

Człowiek aspirujący do bogactwa i dużych pieniędzy, lubi je pokazywać. Dzięki temu wydaje pieniądze, których jeszcze nie ma. Wydaje mu się, że jest bogaty, a tak naprawdę jest bardzo biedny. Jest biedny emocjonalnie, ponieważ to pieniądze powodują u niego duże poczucie wartości. Całe życie goni za coraz większą gotówką i rzeczami materialnymi, nie dostrzegając innych wartości. Często wiele rzeczy kupuje na kredyt, aby tylko się pokazać i poczuć lepiej wśród innych.

Człowiek prawdziwie bogaty nie musi nikomu nic udowadniać. Ma pieniądze, ale jest ta samą osobą, jak bez nich. W kontaktach z innymi ludźmi nie pokazuje tego przesadnie, nie chwali się nimi. Pieniądze nie są dla niego niczym niezwykłym. Traktuje je jako element potrzebny do życia, ale nie najważniejszy. Styl życia, który prowadzi przyciąga wszystkie dobra materialne, dzięki czemu może żyć na dużo lepszym poziomie.

Przeczytaj tą historię i zobacz jak niewiele czasem ludziom potrzeba do szczęścia. Zobacz jak niektórzy potrafią skomplikować sobie życie, cały czas goniąc za pieniędzmi i lepszym życiem.

Pewnego razu łódź przybiła do malej meksykańskiej wioski. Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał, ile czasu zajęło mu ich złapanie.

– Niezbyt długo – odpowiedział Meksykanin.

– W takim razie, dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej, żeby złapać więcej takich ryb? – zapytał Amerykanin.

Meksykanin wyjaśnił, że ta mała ilość spokojnie wystarczy na potrzeby jego i całej jego rodziny.

– A co robisz z resztą wolnego czasu? – zapytał Amerykanin.

– Długo śpię, potem złowię kilka ryb, bawię się ze swoimi dziećmi, spędzam sjestę ze swoja żoną. Wieczorami wychodzę do wioski i spotykam się z moimi przyjaciółmi, wypijamy kilka drinków, gramy na gitarze, śpiewamy piosenki. Żyję pełnym życiem…

Amerykanin przerywa.
– Ukończyłem studia MBA na Harvardzie, myślę, że mogę Ci pomóc. Powinieneś zacząć łowić ryby dłużej każdego dnia. Możesz zacząć sprzedawać ryby skoro będziesz łowić ich więcej. Mając dodatkowy przychód możesz kupić większą łódź. Za dodatkowe pieniądze, które przyniesie Ci większa łódź możesz kupić drugą łódź i trzecią i tak dalej, aż będziesz miał całą flotę statków. Zamiast sprzedawać swoje ryby pośrednikom, będziesz mógł negocjować bezpośrednio z przetwórniami i może nawet otworzysz swoją własną fabrykę. Będziesz mógł wtedy opuścić tę małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, Los Angeles albo nawet do Nowego Jorku! Stamtąd będziesz mógł kierować swoimi interesami.

– Ile czasu mi to zajmie? – zapytał Meksykanin.

– Dwadzieścia, może dwadzieścia pięć lat – odpowiedział Amerykanin.

– A co później?

– Później?… Wtedy dopiero się zacznie – odpowiedział Amerykanin, uśmiechając się – Kiedy twój biznes będzie naprawdę duży, możesz zacząć sprzedawać akcje i zarabiać duże miliony!

– Miliony? Naprawdę?… A co potem?
bogactwo
– Potem będziesz mógł przejść na emeryturę, mieszkać w małej wiosce na wybrzeżu, długo spać, bawić się z dziećmi, łowić czasami ryby, spędzać sjestę ze swoją żoną i bawić się wieczorami ze swoimi przyjaciółmi...

A Ty co chcesz w życiu robić? Zastanów się czy duży majątek i bogactwo są dla Ciebie. To nie jest tak, że te pieniądze z nieba spadną. Aby do nich dojść, trzeba przejść przez długą drogę w swoim życiu. Na tej drodze na pewno będzie ciekawie i ekscytująco. Będą momenty lepsze i gorsze i wiele Cię nauczą. Będzie też wiele problemów, z którymi trzeba będzie sobie poradzić. Zastanów się czy chcesz iść tą drogą, czy wolisz spokojne życie, jak rybak z meksykańskiej wioski.

Pewnie wiele osób, chciało by mieć takie życie jak ten rybak, ale w dzisiejszej codzienności, bardzo ciężko coś takiego zrealizować. To nie jest tak, że codziennie można długo spać, spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi i łowić kilka rybek dziennie. W dzisiejszym zabieganym świecie, mając pieniądze czy nie, trzeba ciężko pracować. Jeśli ich nie masz musisz je zdobywać, jeśli masz trzeba pilnować, żeby było coraz więcej lub żeby nie stracić.

Dążysz do bogactwa, ale jak sobie wyobrażasz życie później. Co będziesz robił gdy będziesz bogaty? A może już robisz to, co chciałbyś robić będąc bogatym? Może nie potrzebujesz pieniędzy? Podziel się swoimi planami i napisz o nich w komentarzu.


 

Informacje zawarte na tej stronie mają uzmysłowić Ci, że zdobywanie pieniędzy i dużego bogactwa, jest dostępne dla każdego człowieka. Są różne ograniczenia związane z miejscem zamieszkania, czy pochodzeniem, jednak większość tych ograniczeń jest w naszych głowach. To nasze myśli decydują o tym, co mamy w życiu i co osiągamy. Jest wiele przykładów ludzi z całego świata, którzy udowodnili, że można mieć dużo pieniędzy i żyć tak jak się ma na to ochotę. Ci ludzie często mieli liczne ograniczenia i problemy.  Dziś w świece, w którym każdy ma dostęp do nieograniczonej wiedzy, to lenistwo jest największym problemem. Każdy może być bogaty i mieć tyle pieniędzy ile ma ochotę, jeśli tylko będzie chciał.

2393137359_92c9d3c1dc

Pieniądze są nam potrzebne do zaspokajania większości życiowych potrzeb i zachcianek. Te drugie są często szczególnie bolesne, dla naszego domowego budżetu. Dzisiejsza psychologia marketingu i sprzedaży jest nastawiona na konsumpcję ponad nasze potrzeby. To dzięki takim mechanizmom, w ostatnich latach mieliśmy do czynienia, z największym na świecie kryzysem gospodarczym. To takie mechanizmy powodują, że ludzie wydają dużo więcej niż zarabiają. Wydają wszystko, co mają i jeszcze to, co uda się im pożyczyć.

Duża część problemów finansowych, oraz życie nie takie o jakim marzymy, jest spowodowana podatnością człowieka na różnego rodzaju wpływy marketingowe. Zaczynając od najprostszych reklam, przez wszelkiego rodzaju pseudo promocje,  kończąc na rozmaitych technikach wywierania wpływu i manipulacji. Ludzie nie zdający sobie z tego sprawy, są narażeni na życie nie takie jak sami by chcieli, a dokładnie takie jak chcą inni.

Mamy XXI wiek, świat jest bardzo rozwinięty i każdy ma dostęp do nieograniczonej liczby zasobów i dóbr konsumpcyjnych. Pieniądze na świecie są w ciągłym obiegu i ich liczba jest fizycznie nieograniczona. Jedni tracą, drudzy się bogacą. Tak zawsze było i będzie, jednak ty możesz zdecydować do której grupy chcesz należeć. Czy chcesz całe życie napychać kieszenie innym i tylko marzyć o lepszym życiu? Bez tej świadomości i wiary w siebie będziesz skazany na przeciętne życie, a nawet biedę.

Zdobywanie pieniędzy, to nie tylko ich zarabianie. Pieniądze trzeba umiejętnie wydawać i szanować. Każda złotówka, to część naszego życia oddana za to, aby ją zarobić. Nie szanując swoich pieniędzy, nie dbamy o swoje dobro i swoje życie. Bardzo ciężko jest dzisiaj, nie ulegać pokusom i nie kupować rzeczy, które mają wszyscy, a których często do życia nie potrzebujemy. Bardzo często to rynek dyktuje trendy i wytwarza w konsumentach chęć zakupów. Myślę jednak, że dobrze jest mieć pewną wiedzę, dzięki której będziemy świadomi wszystkich rzeczy, które dzieją się z naszymi pieniędzmi. Są to absolutne podstawy, do budowania swojego majątku i niezależności finansowej.